Śmierć, co to jest?
NDE, Near Dead Experience, doświadczenia z z pograrnicza śmierci. Większość ludzi, którzy jej doświadczyli, twierdzi, że przeszli przez tunel, na ko¨˝cu którego znajdowało się jasne białe światło, czyli przedsionek nieba. Czyzby wszyscy szli do nieba, nie było nikogo, kto na ko¨˝cu tuneli ujrzał czarne światło, czyli przedsionek piekła? Może piekło jest już tak przepełnione, że zamknęli jego wrota, a może w ogóle go nie ma albo zamarzło? Normalni ludzie nie powinni się tym przejmować, piekło jest tylko dla wierzących w jego istnienie.
Wraz
ze śmiercią nasza szyszynka wytwarza dużo DMT –
skrót od dimetylotryptaminy – jest halucynogenem i
powoduje, że w ułamku sekundy widzimy nasze życie od
urodzenia, wszystkich przyjaciół i rodzinę, żywych
i martwych. Może inaczej, nie widzimy tylko nasz umysł
przywołuje te obrazy z pamięci.
Ludzkie życie to
energia, która opuszcza ciało wraz ze śmiercią,
a resztki świadomości są tym, co sobie uświadamiamy
lub widzimy. Ta energia, zwana duszą, waży zaledwie 17
gramów. A jak uczono nas w szkołach, energia jest
niezniszczalna, zamienia się w inną formę energii, i
to jaką? kto wie, nikt jeszcze nie wrócił z
zaświatów.
W Tybeta¨˝skiej Księdze Umarłych dusza ludzka pozostaje wokół ciała przez 49 dni. W tym czasie decyduje, czy wrócić na ziemię w innym ciele, czy udać się w zaświaty, ma prawo wyboru. Zbieźność, ponieważ inne źródła podają, że osoba nowo poczęta otrzymuje dusze również 49 dni po poczęciu. Słabe osobniki o niewielkiej wartości moralnej chcą jak najszybciej powrócić na ten padół. Życie na ziemi traktowane jest jako uszlachetnienie, zdobywanie doświadczenia w osiąganiu nirwany, a tych wciele¨˝ może być potrzebne setki razy. Małe dzieci czasami mają wspomnienie z poprzednich wciele¨˝, dorośli próbują znaleźć wspomnienie ze swojej podświadomości za pomocą hipnozy lub innych metod, ale to, co „pamiętają”, to moga byc doświadczeniami praprapradziadka, wujka lub zupełnie obcej osoby, nie ma na to dowodów. Jedynym wiarygodnym dowodem reinkarnacji może być Pitagoras, który twierdził, że był reinkarnacją Euphorbusa, który zginął pod Troją, rozpoznał tarczę Euphorbusa po znaku, który mógł znać tylko Euphorbus. Ciekawostką jest to, że w czasach ZSRR Pitagoras był przedstawiany jako §±§Ú§Ö§ä§Ú§Ń §¤§ŕ§â§Ń§ă urodzony w Moskwie.
Inna część świata - dzisiejszy Meksyk, przed Kolumbem azteckie emporium. Mieli bardzo kwiożerczych bogów którzy wymagali ofiar z ludzi. Kilka lat przed przybyciem Corteza ponad 80 000 niewolników, je¨˝ców i zwykłych ludzi zostało rytualnie zamordowanych w ciągu 4 dni z okazji poświęcenia Wielkiej Piramidy w Tenochtitlan, dzisiejszej stolicy Meksyku. Jezioro, na którym na wyspie zbudowano Tenochtitlan było czerwone od krwi. Aztekowie wierzyli, że odebranie życia tworzy nowe życie, normalna śmierć nie miało dla ich bogów żadnej wartości.
Nasze
życie można przedstawić graficznie jako linię
życia powoli zbliżającą się do linii
śmierci. Wszystkie choroby, stresy są impulsami spadkowymi
I jeśli tylko dotknie linii śmierci, to jest to nasz koniec
na tej Ziemi. Czy możliwe jest utrzymanie naszej linii życia
jak najdalej od linii śmierci, aby żadna choroba nie
wysłała nas zbyt wcześnie w zaświaty? Nauka nad
tym pracuje.
Tylko 2 procent zgonów jest wynikiem
ustania pracy naszego umysłu, reszta jest spowodowana chorobami
serca, rakiem lub innymi chorobami. Serce przestaje dostarczać
krew do mózgu i mózg umiera, hipokamp przestaje
generować fale o częstotliwości 40 Hz. A przecież
umysł jest komputerem naszego ciała, więc zapewne wie,
że serce ma problemy.
Ostatnio
w mojej rodzinie doszło do dwóch zgonów. Brat,
zawsze zdrowy, ale zupełnie stracił chęć do
życia, motywację, nie chciał żadnych zmian, a po
co żyć dłużej? czuł się stary i chory.
W wieku 75 lat Natura spełniła jego życzenie. Jego
szyszynka przestała działać wcześniej. Szwagier
pełen życia, dużo czytał, miał cel w życiu,
ale bagatelizował mały problem z żołądkiem,
lekarze mówili, że da się z tym żyć. W
wieku 94 lat problem się nasilił, więc lekarze
powiedzieli, że jest za stary na operację, jego ciało
nie wytrzyma i dobry człowiek zmarł.
Jaki jest z tego
morał. Każdy z nas jest kowalem swojego losu i życia i
tylko w Twoich rękach leży rozwiązanie tego, jak
zdrowo i długo chcesz żyć. Nasze geny mogą być
pomocne, ale odpowiadają tylko w 10-15% za nasz odwłok,
reszta to nasza dieta i nasze decyzje. Zresztą geny
długowieczności mogą być tworzone i budowane w
naszym ciele.
Jaki jest sens przedłużania naszego życia, jeśli nie mamy już celu w tym życiu. Dzieci dorosły, nie mamy zajęcia, konika, hobby, choroby coraz częstsze, pieniędzy brak nawet na przepisane tabletki (lekarze już nie leczą, przepisują tylko tabletki, tylko chemia), stajemy się utrapieniem dla rodzina, więc jaki jest sens życia? Niestety to nasza wina, sami doprowadziliśmy do tej sytuacji, nie myśleliśmy jak byliśmy młodsi co może się stać. Społecze¨˝stwo nie ma obowiązku utrzymywania nas przy życiu a także nigdy nie spłacimy tego długu.
Chi¨˝ski zielarz Li Ching-Yuen żył długo, 197 lub 256 lat, co do tego nie ma zgody. Był najlepszym lekarzem swojego ciała i stosował różne zioła, aby zachować zdrowie. Na przykład, aby oczyścić krew, pił herbatę z liśćmi lotosu, jadł dużo warzyw, jagody goji, jagody shisandra i wiele innych. Nasz organizm jest tak skomplikowany, że nie będzie uniwersalnego eliksiru młodości, który nas odmłodzi, ponadto każdy człowiek jest inny i to, co może pomóc jednemu pacjentowi, nie zawsze będzie skuteczne dla innej osoby.
Chi¨˝ska i japo¨˝ska medycyna kampo opiera się wyłącznie na ziołach. Obowiązkiem chi¨˝skiego lekarza jest dbanie o to, aby jego pacjenci byli zdrowi, a jeśli zaczną chorować, takiego lekarza należy wypędzić ze wsi. Na Zachodzie iw Polsce jest odwrotnie.
W
języku angielskim istnieje termin „life spam” –
okres między narodzinami a śmiercią organizmu. Dla
Polski jest to 73/81 dla mężczyzny/kobiety, 75/80 dla USA,
83/88 dla osób mieszkających w Hong Kongu, wyprzedziło
już Japonię 81,6/87,7, powoli rosnie na przestrzeni lat.
Jeszcze kilkanaście lat temu 50-latek był starcem. teraz w
maratonie biorą udział 100-latkowie. Istnieje inna
definicja lifespamu jako okresu niezależnej egzystencji od czasu
uniezależnienia się od rodziców do okresu
dojrzałości, ale bez okresu starości wymagającej
opieki i pomocy osób trzecich.
Wybór długości życia, poprawy pamięci czy inteligencji niestety nie jest dla każdego. Po pierwsze, trzeba mieć do tego chęci, a także zdolność i determinację do ponoszenia kosztów różnych terapii, których koszta rosną wraz z wiekiem i latami. Niedawno przeczytałem w prasie, że jakiś bogaty 30-latek chce mieć zdrowie i wygląd 18-latka. Pracuje nad tym z zespołem 30 lekarzy i wyniki są pozytywne, ale jego roczny koszt leczenia to 2 miliony dolarów.
Panuje opinia, że w młodości I w wieku dorosłym pracujemy, zbieramy pieniądze i wszelkiego rodzaju dobra, niezależnie od stanu zdrowia, ale na starość wydajemy wszystkie oszczędności na powrót do zdrowia. Uważa się, że starość to też choroba, ale niestety żaden ZUS tego nie zaakceptuje. Klauzula zgonu jako przyczyna naturalna jest myląca, ponieważ prawie 100% zgonów jest spowodowana jakąś chorobą, którą odpowiednio szybko zdiagnozowaną można by wyleczyć. Ale w jakim celu? Aby wytworzyć więcej gazów cieplarnianych? W tej dziedzinie przegrywamy z każdą krową z pastwiska.
Jeśli podoba Ci się to, co piszemy i uważasz, że ma to wartość poznawczą, to wyślij to swoim znajomym i poproś, aby podzielili się tym ze swoimi znajomymi. Można je także kopiować i publikować gdzie Twoja dusza zapragnie, ale prosimy nie zmieniać ich treści i napisz nam, gdzie się pojawią.
https://amsil.com/aboutus.html
Jan Szymanowski
e-mail: Jan@amsil.com
San Diego, Kalifornia
27 stycznia 2023 r